Stany depresyjne zdarzają się każdemu z nas, nie zawsze jednak się im poddajemy. Najczęściej mobilizujemy energię i stawiamy czoło naszym 'dołom', nie popadając w depresję. Co jednak, kiedy nie ma siły/motywacji/wiary w to aby się przeciwstawić. Co zrobić jeśli widzimy, że ktoś z naszego otoczenia zaczyna się coraz bardziej zagłębiać w depresję?
Im szybciej podasz rękę, tym szybciej dana osoba może znaleźć w sobie siłę i się podnieść. Więc jak to zrobić? Jak pomagać? I co mówić a czego nie?
Powiedz jej/jemu:
Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć
Jesteś dla mnie ważny(a)
Trudno mi patrzeć jak cierpisz, czy mogę coś dla ciebie zrobić?
Zależy mi na tobie
Lubię/kocham cię (jeśli tak rzeczywiście czujesz)
To minie, jestem z Tobą
Nie zostawiam Cię samego/samej z tym
Mów do mnie, jestem przy tobie i cię wysłucham
Uściśnij rekę, ramię zapewniając, że jesteś, że nie opuszczasz tej osoby
Zapytaj czy chce żebyś ją/jego przytulił(-a)
Mów o silnych stronach tej osoby
Wyciągnij z domu, wciągnij w miłe zajęcie, nie wymagające wielkiego wysiłku (koncert, kino, upieczenie tortu na urodziny Anki etc.)
Zapytaj czy w czymś jej/jemu pomóc (zakupy etc)
Nie mów: weź się w garść, przestań się lenić
Nie doradzaj, nie krytykuj (wydawanie opinii i doradzanie może nawet pogorszyć sytuację, utwierdzając w przekonaniu, że dana osoba jest 'do niczego')
Nie złość się, nie irytuj
Nie oceniaj, nie zawstydzaj, nie ośmieszaj
A przede wszystkim nie zapominaj, nie odwracaj się (nawet jeśli ta osoba nie odpowiedziała na twoją ostatnią wiadomość)
Kiedy sytuacja wydaje się groźna, trzeba przekonać osobę w depresji do skorzystania z fachowej pomocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz