Łączna liczba wyświetleń

29 lipca 2012

Kiedy twoje dziecko się boi...

‘Nie bój się, nie bądź niemądry- to tylko odkurzacz’. Każdy rodzic chce aby jego dziecko było odważne, pewne siebie i towarzyskie. W sytuacji kiedy maluch boi się odkurzacza, burzy, dużego psa, huku silnika samolotu czy po prostu cienia drzewa zaczynamy się zastanawiać skąd się ten lęk bierze, czy czegoś czasem nie zaniedbaliśmy, czy nasze dziecko już zawsze będzie takie lękliwe?

Lęk nie jest niczym złym, a wręcz przeciwnie pomaga nam uniknąć wielu niebezpieczeństw. Dzięki temu, że boimy się samochodu pędzącego ulicą, nie wybiegamy na tę ulicę, a dzięki temu, że boimy się o nasze zdrowie, nie wskakujemy na główkę do nieznanego nam zbiornika wodnego. Lęk pełni więc wiele pozytywnych funkcji.

Dorośli boją się śmierci, choroby, utraty pracy, braku pieniędzy. Dla dzieci jednak te pojęcia są abstrakcyjne, a ich świat jest trochę mniejszy. Dzieci boją się tego, z czym się spotykają w najblizszym otoczeniu. A ponieważ nie potrafią ocenić styuacji tak jak dorośli, dlatego boją się wielu rzeczy, o których my dorośli wiemy, że w niczym nam nie zagrażają (np. ciemności) i odwrotnie nie boją się tych rzeczy, o których my wiemy, że są niebezpieczne (np. zabawa ostrymi narzędziami czy wkładanie rączki pod strumień gorącej wody lecącej z kranu).

Rolą rodziców i opiekunów jest nauczyć oceniać sytuacje, wytłumaczyć czy pozkazać dziecku co jest bezpieczne, a co nie. Problem zaczyna się wtedy kiedy sami boimy się rzeczy nam niezagrażających, np. pająków, dużych psów czy też burzy. Czasami uczymy się lęków od naszych opiekunów, a czasami nabywamy je wraz z negatywnymi doświadczeniami. Czasami nasze lęki wydają się nam irracjonalne, a mimo to się boimy...

Kiedy twoje dziecko się boi, nie krzycz, nie denerwuj się, nie krytykuj i nie tłumacz- weź je na ręce, przytul aż się uspokoi. Z większości lęków dzieci wyrastają same.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz