Łączna liczba wyświetleń

12 grudnia 2014

Odległość – czy oznacza pogorszenie relacji z przyjaciółmi i rodziną?

Polacy rozjechali się po świecie: UK, Niemcy, Belgia, Holandia, USA, Francja to tylko niektóre państwa zasiedlanie przez nas. Czy odległość oznacza rezewanie więzi? 

Na pewno trudniej jest utrzymać dobry kontakt, jeśli nie można tak często, jak by się tego chciało wypić wspólnej kawy, piwa czy zjeść wspólnego obiadu, ale czy odległość geograficzna musi zawsze 'niszczyć' relacje? 

Kiedyś, jak ktoś miał kogoś bliskiego za granicą, to musiał tygodniami czekać na list, dziś wystarczy kilkniecie i już wiadomo, co robi ciocia czy kuzyn, na Facebooku można obserwować jak rośnie chrześniak, a ze znajomymi, poznanymi na przełomie całego życia, można porozmawiać niemalże w jeden wieczór... Dziś  dystans nie jest aż tak wielkim problemem bo darmowe rozmowy na Skype i coraz lepsze oferty sieci telefonicznych pozwalają, praktycznie w każdej chwili być blisko, z tym, z którymi chcemy być w kontakcie. Dziś tak naprawdę, jeśli mieszkasz w Warszawie, nie ma aż tak wielkiego znaczenia, czy rodzinę masz w Koszalinie, czy w Londynie, bo jeśli bardzo komuś zależy, to spotykać się można ze sobą z podobną częstotliwością. Trzeba tylko chcieć pielęgnować te relacje, no a jeśli nam bardzo zależy to pielęgnować będziemy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz