Wyobraź sobie taką sytuacje. Lekarz zapisał ci środek antydepresyjny, najbezpieczniejszy z możliwych, w najmniejszej dawce. Wykupujesz receptę, przychodzisz do domu, otwierasz opakowanie i czytasz ulotkę... dochodzisz do objawów niepożądanych i włos ci się jeży na głowie. Nudności, wymioty, kołatanie serca, bóle głowy, nadmierna senność, drętwienia, biegunka, potliwość, suchość w jamie ustnej, zwiększenie apetytu, utrata apetytu, bezsenność, obniżenie popędu płciowego, u mężczyzn problemy ze wzwodem lub wytryskiem, u kobiet zaburzenia miesiączkowania. Wyciągasz wniosek: te leki raczej zaszkodzą niż pomogą. A więc brać czy nie brać? Po namyśle, może i rozmowach z bliskimi, dochodzisz do wniosku, że spróbujesz, w końcu zapisał ci to lekarz.
Zaczynasz kurację i zamiast poprawy nastroju czujesz ból głowy, więcej pocisz się, masz zwiększony apetyt, serce ci kołacze i w dzień chce ci się spać... ogólnie czujesz się gorzej, bo doszedł jeszcze niepokój odnośnie szkodliwości leku, który bierzesz. Mija tydzień, dwa a Ty coraz bardziej martwisz się o negatywne objawy, które odczuwasz, aż w końcu decydujesz się odstawić lekarstwo. Co ten lekarz przepisał? Tylko pogorszył ci samopoczucie.
EFEKT PLACEBO gdy jesteś przekonany, że dany specyfik zadziała, to zwiększają się szanse, że na prawdę zadziała
EFEKT NOCEBO gdy masz negatywne nastawienie do leczenia, ulegasz negatywnej sugestii, to zwiększasz szansę na nasilenie objawów negatywnych
O efekcie placebo słyszymy często, o efekcie nocebo rzadziej. Mechanizm działania obydwu efektów jest podobny. Różnica tkwi w oczekiwaniach pacjenta. Według naukowców, nocebo działa znacznie silniej od placebo i to właśnie ze względu na negatywne objawy, nocebo może być bardzo niebezpieczne i prowadzić do znacznego pogorszenia zdrowia, wywoływać negatywne skutki leczenia, objawy niepożadane, a nawet w skrajnych przypadkach prowadzić do śmierci.
Jeżeli nie wierzysz w skuteczność leczenia lub oczekujesz bólu, pogorszenia samopoczucia, wyczekujesz objawów niepożądanych, wiedz, że tak się stanie, poczujesz się gorzej. Wiedzą o tym m.in. osoby skłonne do hipochondrii lub te które doświadczyły paniki.
Nastawianie pacjenta i jego oczekiwania, mają wielki wpływ na skuteczność leczenia. Stan pacjenta pogarsza się w wyniku braku wiary w skuteczność leczenia.
Więc następnym razem, wybierając się do lekarza GP zastanów się, na ile dasz sobie pomóc, na ile uwierzysz w To co usłyszysz etc. Czy wierzysz, że to nie tylko od lekarza/terapeuty zależy Twoje leczenie i Twoje samopoczucie, ale i od Ciebie też?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz